27.06.2021 r.
OGŁOSZENIA DUSZPASTERSKIE
- Ojcowie Franciszkanie zapraszają dzisiaj na Piknik Parafialny. Szczegóły tego wydarzenia na franciszkańskiej stronie internetowej.
- O godz. 1630 nabożeństwo do Najświętszego Serca Pana Jezusa. Wieczorna Eucharystia o godz. 1700. Od przyszłej niedzieli do końca sierpnia Msza Święta wieczorna w niedzielę o godz. 1900. Podczas wakacji na tygodniu możliwość spowiedzi pół godziny przed Mszą Świętą wieczorną lub po jej zakończeniu z wyjątkiem pierwszego czwartku i piątku miesiąca.
- We wtorek Nowenna do św. Antoniego.
- W środę po wieczornej liturgii Nowenna do Matki Bożej Nieustającej Pomocy z odczytaniem próśb i podziękowań.
- W I czwartek miesiąca okazja do skorzystania z sakramentu pokuty a wieczorem modlitwy o nowe i święte powołania kapłańskie, zakonne i misyjne.
- W I piątek okazja do skorzystania z sakramentu pokuty rano oraz od godz. 1530. Msze Święte po południu o godz. 1600 oraz 1800. Od godz. 800 kapłani udadzą się z posługą do chorych.
- I sobota miesiąca jest dniem wynagradzania Niepokalanemu Sercu Maryi za grzechy i zniewagi. Wieczorem kolejne Nabożeństwo fatimskie na, które bardzo serdecznie zapraszamy.
- „Bóg zapłać” Rodzinom, które składają ofiary na kwiaty i sprzątanie kościoła. W tym tygodniu prosimy o podjęcie zobowiązań wobec naszej świątyni mieszkańców z Jana Pawła II 31 klatki d, e. Dziękujemy także za ofiary składane na budowę nowych organów. Składka inwestycyjna z ostatniej niedzieli wyniosła 7100 zł. Zgromadzone środki na budowę organów pozwalają na podpisanie umowy I etapu realizacji tego przedsięwzięcia. Nastąpi to w połowie lipca a obejmie stworzenie obudowy i wyposażenie elektroniki przyszłych organów oraz montaż tych elementów w naszej świątyni. Termin realizacji I etapu to listopad 2022r. Szczegóły tego wydarzenia pojawią się na stronie internetowi naszej parafii. Koszt realizacji I etapu to 705900 zł. netto. Dziękujemy w tym miejscu za wszelką ofiarność i zachęcamy do dalszego wspierania tego dzieła.
- Prosimy o zapoznanie się z ogłoszeniem Pana Burmistrza Miasta Sanoka dotyczącym Pikniku Rodzinnego oraz możliwości mobilnych sczepień. Szczegóły tych wydarzeń w gablocie przed kościołem i na ulotkach.
- Przepraszamy za utrudnienia korzystania z transmisji na żywo z naszej świątyni. Trwają prace modernizacyjne i stąd te utrudnienia. Prosimy o cierpliwość.
- Polećmy miłosierdziu Bożemu zmarłych, których pożegnaliśmy w mijającym tygodniu: + Jacka Krajewskiego „Wieczne odpoczywanie racz Mu dać Panie…
Ewangelia (Mk 5, 21-43)
Wskrzeszenie córki Jaira
Słowa Ewangelii według Świętego Marka
Gdy Jezus przeprawił się z powrotem łodzią na drugi brzeg, zebrał się wielki tłum wokół Niego, a On był jeszcze nad jeziorem. Wtedy przyszedł jeden z przełożonych synagogi, imieniem Jair. Gdy Go ujrzał, upadł Mu do nóg i prosił usilnie: «Moja córeczka dogorywa, przyjdź i połóż na nią ręce, aby ocalała i żyła». Poszedł więc z nim, a wielki tłum szedł za Nim i zewsząd na Niego napierał.
A pewna kobieta od dwunastu lat cierpiała na upływ krwi. Wiele wycierpiała od różnych lekarzy i całe swe mienie wydała, a nic jej nie pomogło, lecz miała się jeszcze gorzej. Posłyszała o Jezusie, więc weszła z tyłu między tłum i dotknęła się Jego płaszcza. Mówiła bowiem: «Żebym choć dotknęła Jego płaszcza, a będę zdrowa». Zaraz też ustał jej krwotok i poczuła w swym ciele, że jest uleczona z dolegliwości.
A Jezus natychmiast uświadomił sobie, że moc wyszła od Niego. Obrócił się w tłumie i zapytał: «Kto dotknął mojego płaszcza?» Odpowiedzieli Mu uczniowie: «Widzisz, że tłum zewsząd Cię ściska, a pytasz: Kto Mnie dotknął». On jednak rozglądał się, by ujrzeć tę, która to uczyniła. Wtedy kobieta podeszła zalękniona i drżąca, gdyż wiedziała, co się z nią stało, padła przed Nim i wyznała Mu całą prawdę.
On zaś rzekł do niej: «Córko, twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju i bądź wolna od swej dolegliwości».
Gdy On jeszcze mówił, przyszli ludzie od przełożonego synagogi i donieśli: «Twoja córka umarła, czemu jeszcze trudzisz Nauczyciela?» Lecz Jezus, słysząc, co mówiono, rzekł do przełożonego synagogi: «Nie bój się, wierz tylko!» I nie pozwolił nikomu iść z sobą z wyjątkiem Piotra, Jakuba i Jana, brata Jakubowego.
Tak przyszli do domu przełożonego synagogi. Widząc zamieszanie, płaczących i głośno zawodzących, wszedł i rzekł do nich: «Czemu podnosicie wrzawę i płaczecie? Dziecko nie umarło, tylko śpi». I wyśmiewali Go.
Lecz On odsunął wszystkich, wziął z sobą tylko ojca i matkę dziecka oraz tych, którzy z Nim byli, i wszedł tam, gdzie dziecko leżało. Ująwszy dziewczynkę za rękę, rzekł do niej: «Talitha kum», to znaczy: «Dziewczynko, mówię ci, wstań!» Dziewczynka natychmiast wstała i chodziła, miała bowiem dwanaście lat. I osłupieli wprost ze zdumienia. Przykazał im też z naciskiem, żeby nikt o tym się nie dowiedział, i polecił, aby jej dano jeść.
Komentarz do Ewangelii
Wejdę w tłum ludzi, który zebrał się wokół Jezusa. Otoczyli Go,
zaledwie przybił łodzią do brzegu (w. 21). Chcą Go słuchać, dotknąć
się Go. Zapytam o moje przylgnięcie do Jezusa. Czy Jezus
mnie interesuje? Czy zależy mi na Nim? Czy za Nim tęsknię?
Zobaczę przełożonego synagogi, jak cały cierpiący pada do
nóg Jezusa. Doczekał się Jego przybycia. Błaga o uzdrowienie
konającej córeczki (ww. 22-23). Będę podziwiał wiarę tego człowieka.
Czy przeżyłem podobny moment w swoim życiu?
Zwrócę uwagę na postawę Jezusa, który dla ratowania jednego
człowieka potrafi zostawić tłumy ludzi (w. 24). Każdego miłuje
bardzo osobiście i każdy jest dla Niego najważniejszy. Czy wierzę,
że Jezus dla ratowania mojego życia gotów jest zostawić
wszystko inne.
Wmieszam się w tłum ludzi idących za Jezusem. Będę obserwował
chorą na krwotok kobietę. Zobaczę, jak przeciska się
przez tłum i resztkami sił dotyka Jezusa. Wierzy, że tylko On
może jej pomóc (ww. 25-29).
Przypomnę sobie sytuacje, w których „obolały” tęskniłem za
Jezusem i pragnąłem się Go dotknąć. Zauważę, jak te trudne
chwile zbliżyły mnie do Jezusa, pogłębiły tęsknotę za Nim.
Jezus dostrzega najmniejszy gest wiary i miłości, nawet gdy inni
nic nie widzą (ww. 30-34). Uświadomię sobie, że Jezus zna mnie
do głębi. Zna moje pragnienia i tęsknoty. Zbliżę się do Niego,
aby Go „dotknąć”. Wyznam Mu całą prawdę o mojej biedzie.
Gdy wszyscy wątpią i wyśmiewają Jezusa, On wskrzesza małą
dziewczynkę (ww. 35-42). Mówi również do mnie: „Nie bój
się, tylko wierz” i „Tobie mówię wstań”. Pomyślę o sytuacjach
w moim życiu, które wydają mi się beznadziejne. Czego boję się
najbardziej? O co chciałbym Go prosić?
Będę częściej wracał, zwłaszcza w chwilach trudnych, do Jego
słów: „Nie bój się, tylko wierz” i „Tobie mówię wstań”.
Krzysztof Wons SDS/Salwator
1. czytanie (Mdr 1, 13-15; 2, 23-24)
Śmierć weszła na świat przez zawiść diabła
Czytanie z Księgi Mądrości
Śmierci Bóg nie uczynił i nie cieszy się z zagłady żyjących. Stworzył bowiem wszystko po to, aby było, i byty tego świata niosą zdrowie: nie ma w nich śmiercionośnego jadu ani władania Otchłani na tej ziemi. Bo sprawiedliwość jest nieśmiertelna.
Do nieśmiertelności Bóg stworzył człowieka – uczynił go obrazem swej własnej wieczności. A śmierć weszła w świat przez zawiść diabła i doświadczają jej ci, którzy do niego należą.
Psalm (Ps 30 (29), 2 i 4. 5-6. 11-12a i 13b (R.: 2a))
Sławię Cię, Panie, bo mnie wybawiłeś
Sławię Cię, Panie, bo mnie wybawiłeś *
i nie pozwoliłeś mym wrogom naśmiewać się ze mnie.
Panie mój, Boże, †
z krainy umarłych wywołałeś moją duszę *
i ocaliłeś mi życie spośród schodzących do grobu.
Sławię Cię, Panie, bo mnie wybawiłeś
Śpiewajcie psalm, wszyscy miłujący Pana, *
i pamiętajcie o Jego świętości.
Gniew Jego bowiem trwa tylko przez chwilę, †
a Jego łaska przez całe życie. *
Płacz nadchodzi z wieczora, a rankiem wesele.
Sławię Cię, Panie, bo mnie wybawiłeś
Wysłuchaj mnie, Panie, zmiłuj się nade mną, *
Panie, bądź moją pomocą.
Zamieniłeś w taniec mój żałobny lament, *
Boże mój i Panie, będę Cię sławił na wieki.
Sławię Cię, Panie, bo mnie wybawiłeś
2. czytanie (2 Kor 8, 7. 9. 13-15)
Dzielić się dostatkiem z potrzebującymi
Czytanie z Drugiego Listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian
Bracia:
Podobnie jak obfitujecie we wszystko, w wiarę, w mowę, w wiedzę, we wszelką gorliwość, w miłość naszą do was, tak też obyście i w tę łaskę obfitowali.
Znacie przecież łaskę Pana naszego, Jezusa Chrystusa, który będąc bogatym, dla was stał się ubogim, aby was ubóstwem swoim ubogacić.
Nie o to bowiem idzie, żeby innym sprawiać ulgę, a sobie utrapienie, lecz żeby była równość. Teraz więc niech wasz dostatek przyjdzie z pomocą ich potrzebom, aby ich bogactwo było wam pomocą w waszych niedostatkach i aby nastała równość, jak to jest napisane: «Nie miał za wiele ten, kto miał dużo. Nie miał za mało ten, kto miał niewiele».
Aklamacja (Por. 2 Tm 1, 10b)
Alleluja, alleluja, alleluja
Nasz Zbawiciel, Jezus Chrystus, śmierć zwyciężył,
a na życie rzucił światło przez Ewangelię.
Alleluja, alleluja, alleluja
Wersja dłuższa
Ewangelia (Mk 5, 21-43)
Wskrzeszenie córki Jaira
Słowa Ewangelii według Świętego Marka
Gdy Jezus przeprawił się z powrotem łodzią na drugi brzeg, zebrał się wielki tłum wokół Niego, a On był jeszcze nad jeziorem. Wtedy przyszedł jeden z przełożonych synagogi, imieniem Jair. Gdy Go ujrzał, upadł Mu do nóg i prosił usilnie: «Moja córeczka dogorywa, przyjdź i połóż na nią ręce, aby ocalała i żyła». Poszedł więc z nim, a wielki tłum szedł za Nim i zewsząd na Niego napierał.
A pewna kobieta od dwunastu lat cierpiała na upływ krwi. Wiele wycierpiała od różnych lekarzy i całe swe mienie wydała, a nic jej nie pomogło, lecz miała się jeszcze gorzej. Posłyszała o Jezusie, więc weszła z tyłu między tłum i dotknęła się Jego płaszcza. Mówiła bowiem: «Żebym choć dotknęła Jego płaszcza, a będę zdrowa». Zaraz też ustał jej krwotok i poczuła w swym ciele, że jest uleczona z dolegliwości.
A Jezus natychmiast uświadomił sobie, że moc wyszła od Niego. Obrócił się w tłumie i zapytał: «Kto dotknął mojego płaszcza?» Odpowiedzieli Mu uczniowie: «Widzisz, że tłum zewsząd Cię ściska, a pytasz: Kto Mnie dotknął». On jednak rozglądał się, by ujrzeć tę, która to uczyniła. Wtedy kobieta podeszła zalękniona i drżąca, gdyż wiedziała, co się z nią stało, padła przed Nim i wyznała Mu całą prawdę.
On zaś rzekł do niej: «Córko, twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju i bądź wolna od swej dolegliwości».
Gdy On jeszcze mówił, przyszli ludzie od przełożonego synagogi i donieśli: «Twoja córka umarła, czemu jeszcze trudzisz Nauczyciela?» Lecz Jezus, słysząc, co mówiono, rzekł do przełożonego synagogi: «Nie bój się, wierz tylko!» I nie pozwolił nikomu iść z sobą z wyjątkiem Piotra, Jakuba i Jana, brata Jakubowego.
Tak przyszli do domu przełożonego synagogi. Widząc zamieszanie, płaczących i głośno zawodzących, wszedł i rzekł do nich: «Czemu podnosicie wrzawę i płaczecie? Dziecko nie umarło, tylko śpi». I wyśmiewali Go.
Lecz On odsunął wszystkich, wziął z sobą tylko ojca i matkę dziecka oraz tych, którzy z Nim byli, i wszedł tam, gdzie dziecko leżało. Ująwszy dziewczynkę za rękę, rzekł do niej: «Talitha kum», to znaczy: «Dziewczynko, mówię ci, wstań!» Dziewczynka natychmiast wstała i chodziła, miała bowiem dwanaście lat. I osłupieli wprost ze zdumienia. Przykazał im też z naciskiem, żeby nikt o tym się nie dowiedział, i polecił, aby jej dano jeść.
Wersja krótsza
Ewangelia (Mk 5, 21-24. 35b-43)
Słowa Ewangelii według Świętego Marka
Gdy Jezus przeprawił się z powrotem łodzią na drugi brzeg, zebrał się wielki tłum wokół Niego, a On był jeszcze nad jeziorem. Wtedy przyszedł jeden z przełożonych synagogi, imieniem Jair. Gdy Go ujrzał, upadł Mu do nóg i prosił usilnie: «Moja córeczka dogorywa, przyjdź i połóż na nią ręce, aby ocalała i żyła». Poszedł więc z nim, a wielki tłum szedł za Nim i zewsząd na Niego napierał.
Wtedy przyszli ludzie od przełożonego synagogi i donieśli: «Twoja córka umarła, czemu jeszcze trudzisz Nauczyciela?» Lecz Jezus, słysząc, co mówiono, rzekł do przełożonego synagogi: «Nie bój się, wierz tylko!» I nie pozwolił nikomu iść z sobą z wyjątkiem Piotra, Jakuba i Jana, brata Jakubowego.
Tak przyszli do domu przełożonego synagogi. Widząc zamieszanie, płaczących i głośno zawodzących, wszedł i rzekł do nich: «Czemu podnosicie wrzawę i płaczecie? Dziecko nie umarło, tylko śpi». I wyśmiewali Go.
Lecz On odsunął wszystkich, wziął z sobą tylko ojca i matkę dziecka oraz tych, którzy z Nim byli, i wszedł tam, gdzie dziecko leżało. Ująwszy dziewczynkę za rękę, rzekł do niej: «Talitha kum», to znaczy: «Dziewczynko, mówię ci, wstań!» Dziewczynka natychmiast wstała i chodziła, miała bowiem dwanaście lat. I osłupieli wprost ze zdumienia. Przykazał im też z naciskiem, żeby nikt o tym się nie dowiedział, i polecił, aby jej dano jeść.